Skupiać się na pozytywach

Skupiać się na pozytywach

Elementem, którego najbardziej nie lubię w swoim zawodzie inżyniera ds. jakości jest monotonia wykonywanych obowiązków, które są zawsze jednakowe i zawsze związane z tym samym. Wiadomo jak to jest, gdy przez kilka lat pracuje się na jednym i tym samym stanowisku pracy – po pewnym czasie przychodzi moment, w którym zdajemy sobie sprawę, że nasza praca zwyczajnie nas nudzi i niczym już nie zaskakuje. Na początku przygody z każdym stanowiskiem pracy, pracownik poznaje wszystko od początku, dlatego dni pracy mijają mu bardzo szybko i ciekawie.  Z czasem, gdy to co jeszcze niedawno było tajemnicą nagle staje się chlebem powszednim, pracownik zaczyna oswajać się z zawodem i nim po prostu nudzić.

Na taki etap przyzwyczajenia do zawodu inżyniera jakości wszedłem już bardzo dawno i wiem o nim niemal wszystko. Przeszedłem już wszystkie fazy zmęczenia pracą – od gwałtownych emocji, przez chęć odejścia z pracy, aż po smutne pogodzenie się ze swoim losem. Teraz już rozumiem, że nie ma co zmieniać pracy, która jest dla nas dobra, bo z kolejnym stanowiskiem będzie identycznie jak z tym obecnym, a nikt nam nie da gwarancji, że w poszukiwaniach zawodu idealnego nie trafimy na jakiś kompletny bubel i nie będziemy żałować odejścia, inżynier ds. jakości Łódź.

Staram się codziennie do pracy przychodzić uśmiechnięty i pozytywnie nastawiony, bo tak naprawdę nie mam się na co złościć. Mam dobrą, dobrze płatną pracę, w której sobie świetnie radzę, w firmie mam wielu dobrych znajomych i nikt nie zalazł mi jeszcze za skórę – są powody do zadowolenia.

Zostaw komentarz