Czas powoli zacząć się żegnać z firmą, w której przepracowałem pięć lat na stanowisku inżyniera ds. jakości, inżynier ds. jakości Bielsko-Biała. Za niespełna dwa tygodnie będę siedział przy innym biurku w innym miejscu i w innej firmie. Zdecydowałem się zmienić środowisko pracy, bo po pięciu latach w zawodzie inżyniera nie miałem żadnych szans na rozwój zawodowy i awans. Mam nadzieję, że nowy pracodawca będzie bardziej otwarty w kwestii awansów zawodowych i podwyżek.
W dotychczasowym stanowisku pracy podobało mi się bardzo wiele i gdyby nie kwestia braku możliwości rozwoju, raczej nie zdecydowałbym się na odejście pracy. Niestety, jakiś czas temu postanowiłem sobie, że w miarę możliwości będę dążył do jak najszybszych awansów i w celu realizacji założonego planu nie będę słuchał wyrzutów sumienia i oglądał się wstecz. Mam plan zostania dyrektorem ds. jakości przed ukończeniem czterdziestego roku życia, a gdybym został w firmie, w której jestem teraz, raczej nigdy nie dałbym rady awansować tak wysoko.
Nowa firma, w której będę specjalistą ds. jakości jest przedsiębiorstwem, które dopiero zaczęło się rozwijać. Jedynym inżynierem od jakości będę tam ja, dlatego w miarę rozwoju firmy i zatrudniania kolejnych pracowników będę miał możliwość awansowania na dyrektora. Mój plan jest całkiem dobrze pomyślany, ciekawe tylko jak pójdzie z jego realizacją. Obym tylko nie żałował rezygnacji z obecnie zajmowanej posady.