Nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się zostać inżynierem ds. jakości! Już ponad dwa lata poszukuję wymarzonej pracy, pracując w tzw. międzyczasie na byle jakim stanowisku pracy, tylko po to, by mieć się za co utrzymać. Mam już dość wiszenia na słuchawce w call center i terania w pracy, która zupełnie mnie nie obchodzi. Chcę zostać inżynierem jakości i koniec, chociaż póki co wydaje mi się to zadaniem nie do zrealizowania. Nie jestem w stanie policzyć na ilu rozmowach kwalifikacyjnych byłem przez te dwa lata. Myślę, że co najmniej dwudziestu, bo w miesiącu biorę udział nawet w dwóch, trzech rekrutacjach. Często przechodziłem na wyższe etapy procesu rekrutacyjnego, jednak nigdy nie udało mi się dostać propozycji angażu.
Mój brak doświadczenia na podobnym stanowisku pracy jest na pewno dużą przeszkodą w zdobyciu pracy, jednak znam wiele przypadków, gdzie doświadczenie okazywało się niepotrzebne, bo wystarczyły inne zalety. Widać, że podobam się rekruterom, skoro prawie zawsze awansuję do ścisłej czołówki, jednak zapewne gubi mnie moje niedoświadczenie. I tu błędne koło się zamyka, bo jak mam zdobyć doświadczenie, skoro nikt mnie nie chce przyjąć? Chciałem się już nawet ubiegać o bezpłatne praktyki, jednak nic to nie dało. Praktyki są dla studentów, a nie osób kilka lat po studiach.